Domowy chleb na zakwasie to najlepszy dodatek do naszych śniadań czy kolacji. Kanapka z takim chlebem smakuje wyjątkowo i kojarzy się nam z dzieciństwem, ze wspomnieniami związanymi z wakacjami u babci lub letniskiem na wsi. Taki chleb bez problemu możemy dzisiaj przygotować w naszym domu. I tym wpisem chciałam nieco odczarować ten mit, że upieczenie pięknego bochenka chleba we własnym piekarniku jest trudne i kłopotliwe – realizujmy nasze potrzeby. Potrzebujemy tylko dobrej mąki i nieco czasu i cierpliwości, bo chleb na zakwasie wymaga ciepła i kilku godzin, żeby pięknie wyrosnąć. W zamian za to odwdzięczy się nam pysznym smakiem i zapachem.
Najważniejszym składnikiem naszego chleba jest oczywiście zakwas. Możemy go zrobić sami, albo kupić w piekarni lub poprosić kogoś kto piecze chleb o odłożenie nam do słoika 2-3 łyżek zakwasu. Wtedy przed pieczeniem chleba dokarmiamy nasz zakwas taką samą proporcją razowej mąki (pszennej lub żytniej) i wody i odstawiamy na kilka godzin, aż zacznie bąbelkować. Gdy podwoi swoja objętość, będzie gotowy do pieczenia chleba.
Rodzajów chleba na zakwasie jest sporo. Główny podział, jeśli chodzi o rodzaj mąki to chleby żytnie, pszenne i orkiszowe, a kolejne to typ mąki, czyli chleby razowe i zwykłe. Chleb razowy będzie zawierał mąkę typu 1850 lub 2000, czyli mąkę z grubego przemiału. Te chleby są cięższe i zawierają dużo błonnika. Dużo lżejsze są chleby upieczone z mąki typu 750, czyli mąki chlebowej.
Na początek najlepiej jest zacząć swoja przygodę z pieczeniem od najprostszych chlebów. Takim chlebem będzie chleb razowy pszenny. Do jego upieczenia użyjemy mąki pszennej razowej i pszennej chlebowej w proporcjach 60% tej razowej i 40% tej chlebowej. Dzięki temu chleb ładnie wyrośnie, bo nie będzie zbyt ciężki. Z czasem możemy oczywiście te proporcje zmieniać, wszystko zależy od tego jaki efekt końcowy chcemy osiągnąć. Im więcej dodacie mąki z pełnego przemiału, tym cięższy będzie Wasz chleb. Upieczemy go w foremkach, bo jest to najprostszy sposób na formowanie chleba na zakwasie.
Nasze bochenki możemy urozmaicić różnymi nasionkami. Ja tym razem wymieszałam ziarenka siemienia lnianego z ziarenkami słonecznika. Możemy też użyć kminku, czarnuszki lub sezamu. Warto też użyć tych samych ziarnek do posypania naszego chleba na wierzchu.
Jak widzicie pieczenie chleba na zakwasie to wspaniała kulinarna przygoda, jestem pewna, że gdy raz spróbujecie upiec taki chleb w domu, przestaniecie kupować ten sklepowy.
Agata Witowska
Kulinarne Przygody Gatity
Reklama
