Polska Mapa Kiełbasy
Kiełbasopedia
Zakupy

Parówki

17.04.2015 | kategoria: Dania, Kiełbasa, Przekąski, Przepisy

ParówkiPotrzebujemy:
1 kg mięsa wieprzowego z szynki
1 kg mięsa wieprzowego z łopatki
1 kg boczku bez skóry
0,5 kg podgardla
0,5 kg wołowiny chudej
1 kg lodu
80 g mleka w proszku
68 g peklosoli
4 g papryki słodkiej w proszku
5 g cukru
10 g pieprzu białego
5 g gałki muszkatołowej
Jelita baranie
 
Całe mięso kroimy w grubą kostkę, dodajemy peklosól, mieszamy i wkładamy do lodówki na 48 godzin. Każdy rodzaj mięsa peklujemy w osobnej misce bądź osobnym pojemniku. Następnie mięsa mielimy na sitku 7-8 mm i każdy rodzaj w oddzielnym woreczku wkładany do przemrożenia do zamrażalnika. Mięso nie może zamarznąć całkowicie. Powinno mieć temperaturę w okolicach zera. Następnie mięso (oprócz boczku i podgardla) rozdrabniamy używając melaksera bądź specjalnego kutra masarskiego dodając lód. Musimy to robić dość szybko, gdyż masa powinna mieć temperaturę 10-15 stopni. Jeżeli ją przekroczymy to mięso musimy na chwilę ponownie schować do zamrażalnika. Jak mięso będzie miało konsystencję papki to dodajemy schłodzony boczek i podgardle i dalej rozdrabniamy. Tutaj temperatura masy również powinna mieć 10-15 stopni. Pamiętajmy, że zbyt niska temperatura kutrowania przy farszach takich jak parówkowy, utrudnia (lub wręcz uniemożliwia) zemulgowanie tłuszczu, natomiast zbyt wysoka grozi utratą stabilności farszu. Rozdrobniona masę mieszamy z przyprawami i mlekiem w proszku.
 
Jelita baranie napełniamy farszem. Najlepiej użyć do tego specjalnej nadziewarki, ale maszynka do mięsa ze specjalnym lejkiem od biedy wystarczy. Parówki przewiązujemy bawełnianym sznurkiem w odpowiednich odcinkach i wieszamy na kijach celem osadzenia się farszu. Robimy to w temperaturze pokojowej przez około 1 godzinę. Następnie wędzimy parówki w temp. 60 stopni aż nabiorą ciemnobrązowego koloru. Będzie to trwało ok. 30-45 minut. Uwędzone parówki parzymy w wodzie o temp. około 70 stopni przez 10 minut. A potem wkładamy na chwilę do garnka z zimną wodą.
 
ParówkiEwentualnie, żeby parówki bardziej przypominały te sklepowe, możemy użyć osłonek poliamidowych zamiast naturalnych jelit baranich. W tym wypadku optymalne będą osłonki o średnicy 19 mm. Takie parówki wędzimy w niższej temperaturze: 60 minut w 30 stopniach. Następnie parzymy tak samo jak w baranich jelitach.
 
Ale powiedzmy sobie szczerze: czy koniecznie chcemy żeby nasze parówki wyglądały jak te sklepowe? Skoro robimy je sami to nadajmy im też domowego wyglądu, niech mają jakiś pazur, niech będą z charakterem. My rekomendujemy użycie baranich jelit. Jakoś parówki zawinięte w folię kojarzą nam się z wyrobem niskiej jakości. To jednak nie to samo co naturalne jelita, z których korzystały nasze babcie. A nie musimy przecież Wam mówić, że babcie wiedziały co robią i gotowały jak nikt inny.
I już gotowe. Receptura faktycznie trochę skomplikowana, wymaga nieco doświadczenia, ale możecie być pewni, że efekt końcowy Was zaskoczy. Takich parówek w sklepie nie znajdziecie. Smakują jak zwykłe parówki, tylko… tylko troszkę lepiej. Właściwie to bez porównania lepiej.
 
Smacznego!
 

Zobacz artykuł: Parówki – łatwo zjeść, trudniej zrobić.

 

  • Sławek Radziejewski

    Wędzenie w osłonkach poliamidowych to naprawdę niezły pomysł – życzę powodzenia

    • Paweł Marder

      Myślisz, że podczas wędzenia w 30 stopniach cokolwiek może się z tymi osłonkami stać?

      • Sławek Radziejewski

        Niestety osłonki poliamidowe nadają się tylko do parzenia – nie przepuszczają dymu

        • Vito Vito

          Jak długo można przechowywać taki parówki?

Przeczytaj również inne artykuły


Reklama

reklama reklama reklama