Kolejny weekend z grillem. Podejście drugie. Przypomnę, że cykl ten rozpoczęliśmy tydzień temu. Rozpoczynając też jednocześnie współpracę z portalem Dobra Kiełbasa. A jeżeli jesteście miłośnikami mięsa to ten portal jest miejscem, w którym warto bywać. Coś trochę jak warszawski plac Zbawiciela dla hipsterów :) Nie będziesz prawdziwym hipsterem nie bywając na pl. Zbawiciela, tak samo jak nie będziesz znawcą mięsa nie znając Dobrej Kiełbasy. Tak jest wszystko: informacje, ciekawostki, linki do ciekawych blogów jak również sklep, w którym możemy nabyć potrzebne rzeczy, jeśli planujemy samodzielne przygotowanie np. domowych kiełbas. A że sezon na grilla w pełni to warto spróbować swoich sił w tej sztuce. Tym bardziej, że smak takiej kiełbasy jest naprawdę, delikatnie mówiąc, inny niż takiej ze sklepu. My właśnie postanowiliśmy zrobić trochę takiej kiełbasy właśnie z okazji tytułowego Weekendu z grillem. Żebyście mieli przepis i ewentualnie też skorzystali. Dla tych co nie wiedzą: w tym weekendowym cyklu robimy wszystko co potrzeba na grilla, czyli jakieś mięsiwo, pieczywo i coś w stylu sałatki. Jeden wpis, trzy potrawy. Jeden grill, pełen wypas :) A że właśnie zaczął się długi majowy weekend to częstujemy was kilkoma smakowitymi przepisami. Tym razem mamy dla was domową kiełbasę, którą przed grillowaniem potraktowaliśmy piwną marynatą i owinęliśmy boczkiem, białe pszenne bułki idealnie
pasujące do kiełbasy i w ramach sałatki faszerowana cukinia. A wpis zamieszamy już dzisiaj, bo dla niektórych właśnie się zaczął długi majowy weekend. W sumie nie mam się co cieszyć, bo ja się wśród tych “niektórych” niestety nie znajduję. Ale nic to, ja tam swoją pracę lubię :)