Czosnek. Dawniej uwielbiany, potem niechętnie stosowany, dzisiaj znowu w kuchni stanowi bazę wielu potraw.
W średniowiecznej Europie czosnek był codziennym elementem pożywienia i nikt nie uważał jego zapachu za co najmniej niestosowny. Podobno król Francji, Henryk IV, miał “oddech, który powaliłby wołu z odległości dwudziestu kroków”. Niestety już kilkadziesiąt lat później czosnek zaczęto postrzegać jako pożywienie biedoty i wieśniaków, niegodne wybrednego podniebienia wyższych klas.
Na szczęście w dzisiejszych czasach mamy gumy do żucia i możemy się z czystym sumieniem zajadać potrawami z dodatkiem czosnku. A i nasz stosunek do dobroczynnych właściwości czosnku jest bardziej przychylny. Stawiamy na naturalne pokarmy i wyrazisty smak. Pokochaliśmy przyprawy i kiedyś mało popularne warzywa i odkrywamy je na nowo.
Bo czosnek to nie tylko smak. Czosnek to prawdziwa zdrowotna bomba. Żadne chyba warzywo nie ma tak dobroczynnego wpływu na nasz organizm jak właśnie czosnek. W celach leczniczych wykorzystywany na całym świecie od stuleci. Znany był w indyjskim systemie medycznym Ajurweda, arabskiej medycynie Unani czy w wielu innych medycynach tradycyjnych. Nie było zakątka na świecie, gdzie czosnek nie byłby znany i poważany. A współczesne badania naukowe tylko potwierdzają to, co znane było wieki temu. Po prostu czosnek to zdrowie. Hipokrates, ojciec nowoczesnej medycyny, wychwalał czosnek za usuwanie nadmiaru wody z organizmu, łagodzenie sensacji żołądkowych oraz leczenie infekcji i zapaleń. Natomiast Dioskorydes, rzymski lekarz, którego znajomość świata roślin do dziś jest inspiracją dla zielarzy pisał: ”Czosnek oczyszcza głos i łagodzi kaszel, kiedy je się go na surowo lub po ugotowaniu. Po ugotowaniu z oregano zabija wszy i pluskwy. Oczyszcza tętnice. Prażony i zmieszany z miodem tworzy maść na przekrwione oczy. Pomaga także na łysienie. W połączeniu z solą i olejem leczy egzemę. Razem z miodem, leczy białe plamy, opryszczkę, plamy wątrobowe, trąd i szkorbut. Po ugotowaniu z drewnem sosny i kadzidłem łagodzi ból zęba, jeśli trzymamy roztwór w ustach. Czosnek z liśćmi figowymi i kminkiem tworzy opatrunek na ugryzienie ryjówki. Papka ze zgniecionego czosnku i czarnych oliwek ma działanie moczopędne. Pomaga też w przypadku puchliny wodnej”.
Chociaż od czasu Dioskorydesa minęły wieki, medycyna poszła naprzód, skomplikowane operacje wykonuje się jedynie przez niewielkie nacięcia w ciele obserwując operowane wnętrze człowieka na monitorach, czosnek wciąż świeci triumfy. Jest jednym z najskuteczniejszych roślinnych lekarstw o wszechstronnym działaniu na większość dopadających nas chorób cywilizacyjnych. Jest bardzo silnym przeciwutleniaczem zwalczającym wolne rodniki. Zwalcza również wszelkie infekcje organizmu, zapalenia oskrzeli, płuc, tchawicy, gardła, przeziębienia, grypę, działa napotnie, obniża gorączkę, leczy astmę oskrzelową, koklusz, rozedmę płuc, gruźlicę, anginę, zapalenia migdałków i dziąseł, zwalcza przewlekły katar, zapalenie zatok, zapalenie śluzówki nosa, jest lekiem wykrztuśnym, wspomaga leczenie posocznicy, ma działanie przeciwmiażdżycowe, zwiększa apetyt, leczy nieżyty żołądka i jelit, zwalcza wzdęcia, chroni przed zgagą, zwalcza pasożyty przewodu pokarmowego, owsiki, glisty, tasiemce, oczyszcza i dezynfekuje drogi moczowe, niszczy bakterie oporne na antybiotyki, działa rozkurczowo, ma działanie żółciotwórcze, żółciopędne, poprawia trawienie, łagodzi bóle brzucha, wspomaga metabolizm tłuszczów, redukuje tkankę tłuszczową, obniża poziom cholesterolu, obniża poziom cukru we krwi, obniża poziom trójglicerydów, wzmacnia układ sercowo naczyniowy, obniża ciśnienie tętnicze krwi, leczy tętniaki, przeciwdziała zwapnieniu tętnic, rozszerza naczynia krwionośne, zwalcza zakrzepowe zapalenie żył, przeciwdziała arteriosklerozie, zmniejsza bóle miesiączkowe, dezynfekuje drogi moczowe, zapobiega zatruciom metalami ciężkimi, leczy pleśniawki ustne i pochwowe, zwalcza bóle głowy i ułatwia zasypianie, leczy stany zapalne ucha, wzmacnia organizm, korzystnie wpływa na potencję, leczy wrzody, ropnie, czyraki, odciski, brodawki, trudno gojące rany, trądzik, pomocny w ukąszeniach owadów, zapobiega starzeniu się organizmu. Uff, dużo tego. A i tak pewnie to nie wszystko.
A użyty w kuchni zamieni każdy posiłek w aromatyczne i zdrowe przeżycie kulinarne. A żeby było jeszcze zdrowiej czosnek można hodować samemu, nawet w bloku. Nie wymaga on specjalnych warunków, hodowla jest naprawdę łatwa. Sadzi się go na jesień (pod koniec października) lub na wiosnę. W spulchnioną ziemię wkłada się po jednym ząbku czosnku, na głębokość 3-5 cm. Ząbki wkłada się spiczastą stroną do góry. I to wszystko. Jedyne wymaganie jakie ma czosnek to dobrze nasłonecznione miejsce. Czyli wystarczy trzymać go na parapecie. Warto wspomnieć również o tym, że nie tylko sam czosnek nadaje się do wykorzystania. Z powodzeniem można też wykorzystywać zielone pędy, ten taki jakby szczypiorek. Drobno posiekane pędy idealnie sprawdzą się np. w plackach ziemniaczanych. Dodaje się je do startych ziemniaków i placki zyskują zupełnie nowy smak.
W ogóle czosnek można dodawać do każdej potrawy. Uwydatni i wzmocni jej smak. A my dzisiaj chcieliśmy przedstawić Wam klasyczne danie kuchni francuskiej, czyli pieczonego kurczaka z czterdziestoma ząbkami czosnku. Tak, dobrze widzicie, aż 40. Ale nie obawiajcie się. Zdecydowana większość tych ząbków będzie poza samym kurczakiem, stworzą tylko aromatyczną otoczkę. Bo pieczony czosnek zupełnie zmienia smak. Robi się pachnący i łagodny, a swój delikatny aromat oddaje potrawie. Taki pieczony czosnek można np. rozsmarować na pajdzie chleba. Spróbujcie kiedyś tak zrobić, a już zawsze będziecie do tego wracać.
Zapraszamy zatem na kurczaka. Jest to tradycyjny przepis pochodzący z południa Francji lekko przerobiony przez nas.
Reklama
